Ciekawostki,  Przyjemne sZycie

Spotkajmy się w Łodzi czyli moje pierwsze spotkanie z blogerkami i mój przepis na szycie

Kiedy prawie rok temu podjęłam decyzję o założeniu bloga, moim celem było przede wszystkim zainspirowanie czytelników do kreatywnego spędzania czasu. Chciałam przybliżyć Wam moją pracę, podzielić się dotychczasową wiedzą i wymienić się doświadczeniami. To była również moja wielka, osobista motywacja do systematycznego zagłębiania się w bliskie mi tematy. Nie spodziewałam się jednak, że niespełna po kilku miesiącach będę miała szansę nagrywać filmy instruktażowe, prowadzić kursy, uczestniczyć w wielu wydarzeniach a przede wszystkim poznawać wspaniałych ludzi.

Mimo, że pomysłów na nowe artykułu było (i nadal jest) co nie miara, sama blogosfera była mi obca. Skupiona na treści, nie wnikałam w problematykę prowadzenia bloga i zainteresowania nim czytelników. Czytałam sporo wpisów pokrewnych z moimi zainteresowaniami, które niejednokrotnie stały się dla mnie inspiracją. Poznałam wiele ciekawych blogów jak Na nowo śmieci, Dobre Zielsko, Modna historia czy Careta, które fantastycznie prowadzone, zaciekawiły mnie nową treścią. Od kilku linków, które sobie zapisałam gdzieś w notatniku, powstała cała lista blogów, na które bardzo lubię zaglądać.

Część zdjęć zostało udostępnionych dzięki uprzejmości innych uczestniczek: BirginsenMaddzikLaydymami, Melodylaniella

Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o grupie, która sprawiła, że poczułam się częścią większej społeczności, która nie tylko pisze w domowym zaciszu, ale prężnie się rozwija. Kilka miesięcy temu zostałam przyjęta do grupy Łódzkich Blogerek. Jako nowicjusz raczej podglądałam posty koleżanek. Kiedy ogłoszono, że zorganizowane zostanie spotkanie, nieśmiało wysłałam swoje zgłoszenie. Miło było mi znaleźć się w gronie uczestniczek. Jeszcze przed spotkaniem, chcąc zaangażować się w to wydarzenie, podczas licytacji zorganizowanej na rzecz chorego na autyzm Mikołaja, zaproponowałam swoją cegiełkę – kurs kroju i szycia spódnicy. Dzięki temu niebawem spotkam się z Martą, która prowadzi bloga Mama w biegu, na wspólnym szyciu 🙂

Organizatorkami wydarzenia zostały Sylwia – Zadbana mama oraz Kamila – Rainbow Lyll. Choć była to deszczowa, pochmurna sobota, w restauracji Tubajka, w otoczeniu pięknego Parku Źródliska, panowała pogodna atmosfera. Dla mnie było to całkiem nowe doświadczenie. Samo to, że miałam okazję poznać dziewczyny było niezwykle miłe. Nasze spotkanie rozpoczęło się wystąpieniem pani Agnieszki, reprezentującej firmę JOICO. Mimo, że na co dzień nie śledzę nowinek kosmetycznych i nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, chętnie dowiedziałam więcej o pielęgnacji włosów. To była również niezła zabawa – kilka dziewczyn przeszło małą metamorfozę wypróbowując prostownicę keratynową i produkty marki.

Całkiem nowym doświadczeniem było dla mnie stemplowaniem paznokci, o którym opowiadała Ania prowadząca bloga B for Beautiful Nails i założycielka B.Loves Plates. Historia początków działalności Ani, natchnęła nas energią i wiarą w realizację własnych marzeń. Podczas warsztatów po raz pierwszy ozdobiłam swoje paznokcie stemplem. Zasady niby proste, tym bardziej powinny takie być dla kogoś kto miał do czynienia z grafiką warsztatową 🙂 Jak się okazuje trzeba się uzbroić w cierpliwość, aż nie wyczuje się przede wszystkim siły nacisku. Jak podkreślała nasza nauczycielka – uśmiech i optymizm to podstawa. Cóż, zdjęć moich pierwszych prób Wam zaoszczędzę, jednak się nie poddaje i być może w kolejnych odcinkach Przyjemnego sZycia zauważycie moje starania 🙂

Po przerwie na posiłek dołączyła do nas pani Agnieszka, Rzecznik Prasowy Manufaktury w Łodzi. Opowiedziała o istotnych aspektach współpracy mediów z blogerami. Czym może zaowocować wspólna praca, jak dać się zauważyć oraz jak dotrzeć do czytelników. To spotkanie było świetną dawką pomysłów, które być może przybiorą realne kształty w przyszłości 🙂 Na zakończenie naszego spotkania wystąpiła Beata, która prowadzi bloga Gasky. Przez wzgląd na własne doświadczenia i wiedzę opowiedziała nam jak przygotowuje zdjęcia do publikacji od fazy projektowania kompozycji po korektę w programie graficznym. Dobrze było odświeżyć sobie niektóre zależności w sztuce fotografii, choć tę działkę przekazałam kilka miesięcy temu Tomkowi, który z reguły towarzyszy mi w przygotowaniu materiału do artykułów.

Miłym zaskoczeniem były upominki, które otrzymałyśmy od patronów tego wydarzenia. Ze względu na zaangażowanie wielu firm pozwoliłam sobie zamieścić ich logo poniżej. Wiem, że dziewczyny, które zajmują się tematyką związaną z kosmetykami podzielą się ze swoimi czytelnikami opiniami na temat większości podarunków. Dlatego poniżej zamieszczam linki do blogów uczestniczek i zapraszam do poczytania ich recenzji. Nie będę udawać, że znam się na wszystkich specyfikach 🙂 Sama zajrzę na blogi dziewczyn. Nie pozostanę jednak biernym słuchaczem. Jak na blog o projektowaniu i szyciu przystało zapraszam Was na porcję instruktażowych zdjęć, które krok po kroku pokażą Wam co wyczarowałam wykorzystując niespodzianki od JUKI. Jesteście ciekawi co powstało z tkaniny o wymiarach 60×40 cm?

Przeniesiemy się zatem, przynajmniej mentalnie, do ciepłego, sielskiego klimatu wakacji. Dlaczego? Inspiracją stał się dla mnie wzór na tkaninie, którą otrzymałam. Poza tym jej struktura – miękka, delikatna pozwoliła ponieść się fantazji. Tak narodził się pomysł stworzenia bluzki. Postanowiłam tym razem wykorzystać manekina do modelowania od podstaw.

…..Ze względu na ograniczenia wynikające z rozmiaru tkaniny postanowiłam stworzyć bluzkę, którą można przewiązać wokół talii oraz wokół szyji.

…..Do projektu wykorzystałam dodatkowo lamówkę. Skorzystałam z lamownika podczas szycia.

…..Tkaninę podłożyłam w odpowiednie miejsce w lamowniku. Pierwszy krok stanowiło wylamowanie jednego, dłuższego brzegu, który stanowi linię dekoltu.

…..Następnie znaczny fragment lamówki zszyłam i wypuściłam (będzie on stanowił wiązanie)

…..Kontynuując szycie podłożyłam tym razem krótszy bok tkaniny, zaczynając od strony dekoltu. Analogicznie postąpiłam z drugiej strony.

…..Pozostał dół przyszłej bluzki. W pierwszej fazie również wypuściłam część lamówki jako wiązanie, następnie podłożyłam tkaninę i na końcu znów przeszyłam samą lamówkę.

…..Finalnie uzyskałam wykończoną lamówką tkaninę, która zyskała tym samym sznurki do przewiązania.

…..Całość upięłam na manekinie.

…..Zszywając ręcznie zakładki wymodelowałam dekolt.

…..Tak powstała bluzka na lato 🙂 jak Wam się podoba moja propozycja?

Pozdrawiam MJ

W spotkaniu uczestniczyły:

Sylwia – zadbana-mama.com.pl
Kamila  – rainbow-lyll.pl
Paulina F.-P.  – laydymami.blogspot.com
Ewa  – mocem.pl
Beata – gasky.pl
Iga  – zonaelektryka.pl
Marta – mamawbiegu.pl
Angelika B.- birginsen.com

9 komentarzy

    • myou

      Dziękuje za ciepłe przyjęcie i możliwość przebywania z Wami! To był świetny dzień 🙂
      Mi również miło było Cię poznać 🙂
      Pozdrawiam

  • ~Małgosia | Dobre Zielsko

    Ale świetnie się bawiłyście! My w Poznaniu też mamy takie różne blogowe spotkania i można poznać świetnych ludzi. 🙂 Blogosfera zbliża. 🙂 Ja bloguję od ponad pół roku i również baaaardzoooo zmieniło mi się życie. 😉 Poznałam tyle ciekawych osób! Cieszę się, że również się odkryłyśmy. 🙂

    • myou

      Bardzo mnie ucieszył fakt, że mój blog również Cię zainteresował. Dziękuję za dobre słowo i dobre zielsko 🙂 Kto wie czy niebawem wspólnie świetnie nie będziemy się bawić. Mimo, że było to moje pierwsze tego typu spotkanie bardzo spodobała mi się inicjatywa, zaangażowanie i otwartość uczestniczek. Blogowanie niezwykle aktywizuje człowieka 🙂
      Pozdrawiam serdecznie 🙂

  • ~Paulina - Careta

    Małgosiu bardzo mi miło, że wspomniałaś o Carecie 🙂 Spotkanie blogerek to fajna inicjatywa, może też się kiedyś zdecyduję 😉 Co do szycia to w szafce stoi u mnie stary Łucznik i może się kiedyś odważę, żeby zacząć 😀 Zbieram się i zbieram, ale niestety wciąż brakuje czasu…PS. Miło było Cię spotkać osobiście 🙂

    • myou

      Twoją twórczość poznałam w wyjątkowym dla mnie momencie 🙂 Poza tym Twoja strona jest pięknie prowadzona – dlatego warto o niej wspominać w kontekście ciekawych blogów, tym bardziej łódzkich 🙂 Jeśli chodzi o szycie – nigdy nie jest za późno, może kiedyś odwiedzisz mnie podczas kursu szycia lub warsztatów? Tylko ostrzegam – to wciągające hobby.
      Mam nadzieję, do zobaczenia. Pozdrawiam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *