Historia jednej sukienki
Mówi się, że jest taki dzień w życiu kobiety, w którym wie (i ma :)) co na siebie założyć. Dokładnie miesiąc temu miałam taki dzień. Dziś będzie nico osobisty tekst, ale myślę, że ten wpis jest najlepszą odpowiedzią na pytanie czy warto szyć. Zaczęło się jak zwykle, od szkiców. Problem polegał na tym, że szkic ewoluował niemalże codziennie. W pierwotnym założeniu nie było mowy o koronce czy tiulu. Do czasu, kiedy wzór pewnej koronki skradł mi serce i czekał na tę realizację dwa lata. On stał się bazą koncepcji. W miedzy czasie odwiedziłam profesjonalny salon. Podczas tej wizyty upewniłam się jedynie, że to nie dla mnie.…
W indyjskim klimacie
Często zdarza się tak, że inspiracją do przygotowania projektu jest tkanina, haft czy kolor nici. Czasem w ramach studenckich zadań studiujemy wybrane zagadnienie, które staje się źródłem naszych pomysłów. Tym razem oba czynniki spotkały się gdzieś po drodze. Moim semestralnym zadaniem było stworzenie kolekcji ubiorów reprezentującej wybrany styl. Przeglądając książki związane z projektowaniem oraz historią ubioru natrafiłam na wiele odmian stylu romantycznego. Wywodził się on z różnych kultur i miał odmienny charakter. Udało mi się wyselekcjonować wspólne cechy takie jak przeważające wykończenia czy szczególne popularne tkaniny. CHARAKTERYSTYCZNE ELEMENTY STYLU ROMANTYCZNEGO CZĘSTO WYKORZYSTYWANE MATERIAŁY …..Drążąc temat dalej wypisałam style pokrewne, które wpisują się w wybraną stylistykę. Style „na gwiazdę filmową” czy…
Krawieckie S.O.S.
Pełni entuzjazmu zabieramy się za szycie. Znaleźliśmy wspaniały materiał, zaopatrzyliśmy się we wszystkie niezbędne akcesoria. Maszyna gotowa. Nawet mamy sprawdzone szablony, czy to własne czy z czasopisma. Kroimy, szyjemy, przymierzamy i…czar pryska. Nagle okazuje się, że coś poszło nie tak. Tu za mało, tam za dużo, tu się ciągnie, a tu się marszczy. Finalnie rozpoczęta bluzka, sukienka czy spódnica ląduje gdzieś na dnie szafy wraz z innymi niedokończonymi projektami. Nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem. Najważniejsze to nie załamywać rąk i znaleźć przyczynę problemu. Każda sylwetka rządzi się swoimi prawami. Czasem szablony trzeba skorygować. Również zmiana materiału na przykład na mniej elastyczny może sprawić, że ubiór “nie leży” dobrze.…