Domowy overlock z perspektywy mechanika cz.II
Kiedy domowe szycie od czasu do czasu przeradza się w “coś więcej”, odkrywamy kolejne możliwości, nabieramy doświadczenia i często dochodzimy do wniosku, że w duecie można więcej. Maszyna do szycia i overlock w domowej pracowni to połączenie idealnie dopełniające się. Tylko jak oswoić overlock i wykończyć krawędzie a nie siebie? Ponownie zapraszam na spotkanie z panem Bogdanem, który serwisuje domowe maszyny JUKI. Podpytałam go między innymi jak dbać o overlock, jak regulować, jak ustawiać ścieg typu mereżka (czyli 3-nitkowy ścieg rolujący), jakie problemy mogą próbować nas zniechęcić i jak sobie z nimi radzić. Pozdrawiam MB
Krawieckie S.O.S.
Pełni entuzjazmu zabieramy się za szycie. Znaleźliśmy wspaniały materiał, zaopatrzyliśmy się we wszystkie niezbędne akcesoria. Maszyna gotowa. Nawet mamy sprawdzone szablony, czy to własne czy z czasopisma. Kroimy, szyjemy, przymierzamy i…czar pryska. Nagle okazuje się, że coś poszło nie tak. Tu za mało, tam za dużo, tu się ciągnie, a tu się marszczy. Finalnie rozpoczęta bluzka, sukienka czy spódnica ląduje gdzieś na dnie szafy wraz z innymi niedokończonymi projektami. Nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem. Najważniejsze to nie załamywać rąk i znaleźć przyczynę problemu. Każda sylwetka rządzi się swoimi prawami. Czasem szablony trzeba skorygować. Również zmiana materiału na przykład na mniej elastyczny może sprawić, że ubiór “nie leży” dobrze.…