• Ciekawostki,  Przyjemne sZycie

    Jak korzystać z systemu Złoty krój? cz.1

    Na początek zabiorę Was do Grecji. Mamy V wiek p.n.e., „złoty okres kultury greckiej”. Miasto-państwo osiąga szczyt rozwoju pod względem gospodarczym jak i kulturowym. Ludzie mają czas na naukę, sport, rozrywki kulturalne. Ideałem staje się człowiek o doskonałym, wysportowanym ciele, ale również o pięknej duszy. Piękno stało się synonimem dobra, a człowiek postrzegany jest jako element natury. Sztukę ogólnie pojętą traktuje się jako rodzaj wiedzy o świecie. Wzorem dla artystów jest przyroda i prawa nią rządzące. Wierzono, że istnieją w naturze obiektywne, idealne wzorce, kanon, według którego można stworzyć idealne dzieło. Twórcy zaczęli więc poszukiwać kanonu piękna, który był bliski ich wyobrażeniu. Badania miały charakter matematyczny i opierały się na…

  • Przyjemne sZycie

    Wakacyjne wspomnienia – sukienka z jeansu

    Lato dobiega końca. Watro jednak zachować wspomnienia, które będą rozgrzewać nas podczas jesiennych chłodnych wieczorów. Podczas poszukiwań – zupełnie innej tkaniny, z zupełnie innym przeznaczeniem – znalazłam wspaniały jeans z nadrukiem. Jak tu przejść obojętnie?  Pomysłów było co nie miara. Wygrała sukienka, prosta w formie, ale z fikuśną falbanką, która powstała w wyniku przeszycia zakładek.  Zakładka, jak podaje Zbigniew Parafianowicz w swoim Słowniku Odzieżowym to płasko leżąca, zaszyta, jednostronna fałdka o różnej szerokości – to właśnie ona była pretekstem do wykorzystania specjalnej stopki typu ruffler. Pozwala ona na przeszycie zakładek w równej odległości z zachowaniem tej samej głębokości. Na pierwszy rzut oka wygląda jak pewnego rodzaju perpetuum mobile 🙂 Kiedy…

  • Projektowanie ubioru,  Przyjemne sZycie

    Krawieckie S.O.S.

    Pełni entuzjazmu zabieramy się za szycie. Znaleźliśmy wspaniały materiał, zaopatrzyliśmy się we wszystkie niezbędne akcesoria. Maszyna gotowa. Nawet mamy sprawdzone szablony, czy to własne czy z czasopisma. Kroimy, szyjemy, przymierzamy i…czar pryska. Nagle okazuje się, że coś poszło nie tak. Tu za mało, tam za dużo, tu się ciągnie, a tu się marszczy. Finalnie rozpoczęta bluzka, sukienka czy spódnica ląduje gdzieś na dnie szafy wraz z innymi niedokończonymi projektami. Nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem. Najważniejsze to nie załamywać rąk i znaleźć przyczynę problemu. Każda sylwetka rządzi się swoimi prawami. Czasem szablony trzeba skorygować. Również zmiana materiału na przykład na mniej elastyczny może sprawić, że ubiór “nie leży” dobrze.…